To był rok-dobry rok

Minął rok rządów Jarosława I-go Polskozbawiciela i warto skusić się na ocenę tym bardziej, że był to dobry, pełen sukcesów rok.

Nasz ukochany wodzu w ramach budowy Czwartej RP, a w drodze do jeszcze lepszej : Piątej i Szóstej zaczął od porządkowania Naszego kraju, będącego niewątpliwie w ruinie.

Tak więc przede wszystkim pokazał wszystkim gdzie ich miejsce: prezydentowi, Trybunałowi konstytucyjnemu, szefom mediów.

Media znowu powinny mówić jednym, jedynie słusznym głosem, aby obywatele nie tracili czasu i robili tak potrzebne Polsce rzeczy pożyteczne.

Za tow. Gierka można było darować sobie czasem obejrzenie DTV (dla młodych tłumaczę : Dziennik Telewizyjny) bo łatwo się było domyśleć co w nim było czy może być.

I komu to przeszkadzało ?

Dlatego nieposłuszne media są i będą nadal eliminowane. I dobrze.

Krytykę, jeśli w ogóle będzie, bo przecież tylko człowiek o bardzo złej woli może krytykować zmiany dokonywane przez prezesa można np. starym dobrym sposobem wysłać listem nawet poleconym, aby krytykant, bo inaczej nazwać go nie można wiedział, że list dotarł.

Oczywiście szanując prawa człowieka i takie tam bzdety nieposłuszne media będą eliminowane w zgodzie z prawem. Jak cofnąć państwowe dotacje i „przekonać” reklamodawców z kim mają zawierać umowy to rynek mediów sam się oczyści.

Jak mówił ideowy przewodnik naszego wodza tow. Gierek - krytykę z pozycji słusznych będziemy przyjmować , natomiast z pozycji niesłusznych nie. I dobrze..Tak ma być...

Nasz prezes, jakby ktoś zarzucał wcale nie eksperymentuje na żywej tkance Narodu.. Nic z tych rzeczy. Tylko głupek wyważa otwarte drzwi.

Prezes dobrze pamięta czasy, w których dzięki Frontowi Jedności Narodu (FJN) wznoszono kraj, a zwłaszcza bliską naszemu kochanemu wodzowi Warszawę z powojennych ruin...

Prezes świetnie wie co to jedność i że należy wyeliminować wszystkich, którzy próbowaliby ją zburzyć. W tym froncie ma być oczywiście Trybunał Konstytucyjny i wydawać takie wyroki, które będą mu w odbudowie tych ruin pomagać.

Polski rolnik nie powinien pozbywać się ojcowizny, a przeciwnie. Powinien o nią zabiegać i w całości, jak bywało za tow. tow. Wiesława i Edwarda, ją uprawić. Jeśli ktoś powie, że nie ma czym to dowie się , że nasz wódz o to też zadbał.

Polskie „Araby” nie będą bezużytecznie ścigać się na burżuazyjnych torach ku uciesze tejże natomiast będą ciągnąć polski Pług.

Nie będziemy budować autostrad dla Rosjan i Niemców. Połączymy Rzeszów ze Szczecinem, a Wrocław z Białymstokiem. Nasze drogi będą służyć przede wszystkim Polakom. Reforma szkolnictwa pozwoli wreszcie zweryfikować nauczycieli i pozostawić tych, którzy wykazują prawdziwy patriotyzm i uczą wyłącznie z pozycji słusznych. Właściwie pojmowana historia z naciskiem na rolę Chrześcijaństwa w naszej historii i roli najwybitniejszego z polskich prezydentów jest bardzo istotna w wychowaniu kolejnego pokolenia prawdziwych patriotów. Takie będą Czwarte Rzeczpospolite jak jej młodzieży chowanie. Jeśli ktoś zarzuca , że nie do końca przygotowana reforma to niech sięgnie do literatury i przypomni sobie czasy wojennych kompletów. Mimo trudności i konspiracji wyszło z nich wielu wybitnych Polaków. Za tow. Wiesława był jeden elementarz i wystarczał także na wychowanie laureatów Nagrody Nobla. Co do nagrody Nobla dla naszego wodza to zrozumiałe, że komisja przyznająca ma problem : w jakiej dziedzinie. Problem , jaki byłby w przypadku Leonarda da Vinci, gdyż nasz wódz jest niebywale wszechstronny.

Nie sposób w krótkiej notce wymienić wszystkich sukcesów prezesa w trakcie ubiegłego roku, ale postaram się wskazać najważniejsze.

Pogram 500+, choć wymaga poprawek, ale nie od razu Kraków zbudowano, pozwoli ponownie zaludnić nasz kraj i przekroczyć magiczną granicę 40 mln.

Wspaniały rekord świata w rzucie młotem dokonany rękoma Anity Włodarczyk. Nikt nie zaprzeczy, że to wielki sukces naszego wodza. Postawa naszego wspaniałego piłkarza Lewandowskiego w eliminacjach MŚ. Wprawdzie ostatnio w Bayernie trochę przestał strzelać , ale przecież każdy ma prawo w tak ciężkim, pracowitym roku do krótkiego okresu słabości.

Nasz wódz jest wprawdzie niezmordowany, pracuje długo i tak ciężko, że nikt z żyjących nie jest w stanie mu dorównać, ale jest jednak tylko człowiekiem.

W końcu jeden z większych w walce z establishmentem sukcesów naszego ukochanego wodza to wybór Donalda Trumpa na prezydenta. Kolejny kraj, który opowie się za ludem pracującym miast i wsi i nie wykluczone, że, jeśli nawet nie przyjmie przywództwa naszego wodza (Amerykanie mają prawo z uwagi na odległość nie poznać się na jego geniuszu) to przynajmniej na pewno nie raz skorzysta z jego rad.

Wielka, wiekopomna wizja zjednoczenia krajów Europy Środkowo – Wschodniej pod naszym przywództwem to kolejny historyczny plan, który wyniesie naszego wodza na szczyt pośród wszystkich przywódców nie tylko od Chrztu Polski. Wprawdzie Węgrzy czy Czesi podchodzą do tego z rezerwą , ale wierzymy w siłę perswazji naszego wodza

(w końcu ta siła perswazji spowodowała, że P. Kiszczak zdecydowała się ujawnić największego wroga wolnej Polski) nawet w języku węgierskim. I nic to , że Czechom bliżej do Niemiec, a Węgrom do Austriaków. Przekonanie Orbana , że hasło : „Polak Węgier dwa bratanki” musi znaleźć odzwierciedlenie w geopolitycznej rzeczywistości nie będzie trudne.

Co do Ukrainy to wystarczy stwierdzić, że to Polacy mordowali na Wołyniu,postawić pomnik Banderze i będą nasi.

Reasumując tą krótką ocenę ostatniego roku w polskiej polityce muszę powiedzieć, że dawno, od czasów Kazimierza Wielkiego nie mieliśmy tak dobrego, pełnego dobrych zmian roku,

Oby tak dalej Panie Prezesie dla dobra mas pracujących całego świata.